Sonet I - z Szekspira

Sonet 1 (Shakespeare)
Od istot przednich chcemy przedłużenia
By piękno róży nigdy nie umarło,
A gdy wiek ześle nam koniec istnienia
Potomek dba by wspomnień nic nie starło.
Lecz ty we własne oczy wciąż wpatrzony
Sam sobą karmisz duszy swej płomienie
I gdzie jest mnogość – głodem wytrzebiony
Sam sobie słodki – a niesiesz cierpienie.
Tyś sam dla świata przepyszną ozdobą
Jedynym gońcem rozbudzonej wiosny.
W swym pączku siedząc zachwycasz się sobą,
Gromadząc – tracisz, ty gburze miłosny.
Nie bądź zachłanny, zlituj się nad światem,
Śmierć, jak ty, pożre od świata zapłatę.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wiersze Lema w tłumaczeniu

Sięgając po widnokrąg

Pociąg(i) do Islandii