Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Przeciwko wyroczniom…. Recenzja „Świętoszka"

Obraz
Przeciwko wyroczniom…. Recenzja „Świętoszka” Idąc do teatru im. S. Żeromskiego w Kielcach na spektakl w reżyserii debiutantki Ewy Rucińskiej   zastanawiałam się z jednej strony nad sensem adaptacji ramotki ze spisu szkolnych lektur a z drugiej nad wybraniem właśnie tego dramatu. Dlaczego „Świętoszek” a nie „Skąpiec”? Od biorących się za klasykę współcześnie widz często oczekuje nowego odczytania, od teatru w ogóle oczekujemy (no ja przynajmniej) pewnej świeżości spojrzenia, pójścia pod prąd. Gdy każdy mędrek na mediach społecznościowych zbiera ‘lajki’ krytykując kościół, w czasach ogólnej ‘katolofobii’, rozkwitu ateizmu oraz mody na pogaństwo, wystawianie tego dzieła Moliere’a wydaje się pójściem na łatwiznę. Czy nie odważniej byłoby przy pomocy „Skąpca” nadgryźć panowanie banków, które poprzez usta celebrytów chwalących branie kredytów, kształtujących modę na „sprytne oszczędzanie” i tym podobne, uczyniły z nas niewolników bez własności? … Takie miałam myśli idąc na premierę