Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2014

My Fear

Obraz
my fear of my disability that's seeded most tenaciously in my grey meanders is about being unable to take a life and that not everyone is equally handicapped mój strach przed moją niepełnosprawnoscią który został zasiany kurczowo w moich szarych meandrach dotyczy bycia niezdolnym do odbierania życia i że nie każdy jest równie upośledzony

On Good Friday I Learned G. G. Marquez Died

Obraz
Solitude is 100 days long Sometimes just 3 Oblivion scratches T/back of head Detained Till blue in face Some are to be remembered Samotnośc trwa 100 dni Czasami tylko 3 Zapomnienie drapie Tył głowy Zatrzymane Do utraty tchu Niektórych należy pamiętać

Wielkanoc 2014 / Easter 2014

Obraz
Wstałeś w tym roku? Poszedłeś zobaczyć tęczę Na swoim placu? Czy może drukowany całun Przytrzymał Cię w jaskini? Podarłeś go, i wysłałeś na świat Podobiznę z papier mache? Zorientują się? Dorysują coś na twarzy Ołowkiem do oswajania? I czekasz… Kto przyjdzie? Zapyta, co słychać, Czemu? Komu zależy, Że nie wstajesz, tylko leżysz? ... Have you got up this year? Have you gone to see the parade Named after your commandment? Or perhaps a printed shroud Held you in the cave? You tore it and sent to the world Your reflection of paper mache? Will they find out? Will they draw something on the face With a pencil of  familiarization? And you wait. Who's gonna come? Ask what's up,  Why? Who does care, That you're not up but down?

'Poskromienie złośnicy' - myśli popremierowe

Obraz
Kasia Sekutnica z uśmiechem Mony Lisy Czyli impresje po przedstawieniu z dużą ilością spojlerów… Miało być o „Poskromieniu złośnicy” - sztuce, która miała swoją premierę w kieleckim teatrze wczoraj wieczorem. Ale dziś rano telewizja przypomniała „Uśmiech Mony Lisy” i tak jakoś wyszło… Kobiety powinny szybko wyjść za mąż, najlepiej jeszcze w college’u… Kasia jest starsza, Bianka jest młodsza. Bianka ma to coś, tę broń kobiecą, która sprawia, że pół miasta wdycha do niej. Ponieważ to sztuka Szekspira, wszyscy panowie wiedzą, że trzeba się wpierw ożenić, żeby do łóżka zaciągnąć. Ponieważ inscenizacja jest z wieku XXI, drugie – żeńskie pół miasta też by sobie mogło do Bianki powzdychać. Na szczęście nie dzieje się tak… Konwencja wymaga, żeby starsza, choć buntownicza złośnica, zawsze pragnąca mieć ostatnie słowo w świecie rządzonym przez ‘męskich tępaków’, wyszła za mąż pierwsza – taki mus (mnie się tak nie udało … ;) ). A tu hormony buzują i młodszej się śpieszy? Do czego? Do

Tree Girl (revisited)

Obraz
Tree Girl a tree sprouted from the stone wall that’d claimed unbreached water no longer moves the mill with green tufty cogs impeached a trunk burst from the leg her face is made of leaves does matter matter? will it survive? a ghost in the machine? nature's child? mindless chatter? fools' feast? at least...

Face - 1st World War

Obraz
‘My son lost his face Not by losing a race Not by telling a lie Why did he fight?’ Sinistrous trenches will never lead the right way Sun had choked with the beast’s fumes before it rose Metal hail is hungry for flesh, ready to suppress the beating Which in my ears is louder than commander’s orders Like commandments rehashed, heads will doze Bodies will keep the mantra of motion, competing With their creator, who temporarily ignores dismay   ‘My son lost his face Not by losing a race Not by telling a lie Why did he fight?’ To have spat acid lungs for me seems a stroke of luck I just looked out once to see my lucky star soaring Only to see it plunge, as if it was telling me to duck In vain -   cheekbones opened in warm wet welcoming Steel kissed my eyes promising a mask worthy the opera It’s better to lose one’s face than give up honour, is it? Since when is slaughter honourable and proper? ‘My son lost his face Not by losing a r